

Mi odrazu rzucilo sie podobienstwa do L200 opisanego nizej. Hilux wygrywa, osobiscie duzo bardziej mi sie podoba, masywniejszy, wyglada jak twardy rasowy pickup z wielkim pazurem. Hilux jest przaie od zawsze w Toyocie, produkowany od 69r. Ten tu to najnowsza generacja produkowana od 2005r, oznaczona numerem 7.
Co pod maska moze byc? U nas tylko 2.5 dizel ze 102koniami kpina szczerze mowiac.. Inne rynki maja duzo wiekszy wybor: od 2.0 do 4.0l i mak 250konmi. Wersja z podwojna kabina lub pojedyncza, kryty tyl lub nie. Naped na tyl lub 4x4. ten tu prezentowany kosztowal od 100 do 110tys zl w zaleznosci jaka to jest wersja wyposazenia.
Czemu Europa jest poszkodowana wgzledem np. Australi, RPA czy USA? Bo po co komu w cywilizowanej Europie pickup przez duze P? No po nic, tu sie jezdzi traktorami na polu albo gownianym SUVem po miescie. Pickup europejczykowi jest nie potrzebny.
Australia, RPA i USA to zupelnie inna bajka, inny teren, inne podejscie do tego typu aut. Tam kupuja go farmerzy, ludzie ktorzy potrzebuja stodoly do wozenia czegos w stosunkowo trudnych warunkach. U nas w 'cywilizowanej' Europie kupuja to raczej faceci z kompleksami.
Spodobala mi sie Toyota takim posunieciem ze wieksze silniki tylko tam gdzie ich potrzeba. Ogolnie fajny pickup.
Wiecej info:
Fotki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz