03 września 2007

XXX Beskidzki Rajd Pojazdow Zabytkowych #1

W dniach 9-11 Sierpnia w Bielsku mial miejsce jubileuszowy XXX Beskidzki Rajd Pojazdow Zabytkowych. Rajd rajdem ale ostatniego dnia przed ratuszem miał miejsce pokaz pieknosci, czyli prezentacja pojazdow wraz z ich zalogami.

Każdy czterokolowiec był wywolywany, podjezdzal pod jury, ludzie klaskali, jury ocenialo, pojezd odjezdzal by ustawic się na placu i dac sfotografowac przybylym.

Jednyn z nich byłem oczywiscie ja w wlasnej osobie. Z tego miejsca chciałbym podziekowac mojej kochanej drugiej poloweczce która mi o tym pokazie przypomniala, inaczej bym o nim na smierc zapomnial. Dziekuje =* (nie powiem ze się czegos nie domyslalem bo widzialem po drodze do niej dwa staruszki i cos mi tu podejrzane było)

Zanim przejde do tego co widzialem to najpierw taka krotka wzmianka o jednym z organizatorow jakim był Fiat, a wiec i po czesci Alfa Romeo i Lancia. Z tytulu ze wspomogl finansowo organizacje to oczywiście wszedzei było jego logo jak i kolo schodow na placu ratuszowym postawil on kilka modeli samochodow. Były ich cztery, na trzy z nich polowalem wiec zrobilem fotki ale nie wstawie ich. Dlaczego? Bo to nie jest to samo jak samochod spotkany na drodze, który ma wlasciciela. To były firmowki, bez tablic, milo je było zobaczyc ale na swój wpis musza jeszcze poczekac. Nie powiem co to, poczekajcie, kiedys je zlapie!

A teraz wracam już do przegladu pieknosci jakie się do Bielska zjechaly. Tak stare samochody ani mnie zbytnio nie kreca ani nie pasjonuja, bardziej podobaly się mojemu mlodszemu bratu który mi towarzyszyl. Osobiscie zaczely mi się podobac auta z przed ok. 30lat.

Ze wszystkich fotek które porobilem wybralem 26 zdjec z czego trzy przedstawiaja ogol zlotu, czyli wszystkie pojazdy a 23 sa to zdjecia już samych samochodow.

Tak jak mowilem nie znam się za bardzo na samochach z tych lat, mogę powiedziec tylko które mi się najbardziej podobaly oraz ktorych widok mnie zaskoczyl.

Najbardziej podobaly mi się dwa sliczne Jaguary, bliznaki staly kolo siebie i w publice wzbudzaly ochy i achy. Jeden czerwony a drugi kremowy. Wstawilem kilka fotek bo naprawde piekny okaz z tego auta..

Potem bardzo przypadl mi do gustu hmm tylko zebym ja wiedzial co to jest, dlugi, szeroki jednym slowem piekny amerykan z przed lat, takimi bujali się po Waszyngtonie przezydenci jak my siedzielismy na nocniku. Naprawde fajna limuzyna.

Kolejny okaz który wpadl mi w oko to rozowy Cadillac! Czyms podobnym jezdzil krol Rocka hehe. Olbrzymie auto i piekne... Swietnie zachowany egzemplarz, cudnie wykonczony w srodku, wiecej nie trzeba mowic, zdjecia mowia same z siebie.

Co tam jeszcze było fajnego… Kolo tego rozowego slonia stal jeszcze piekny Chevrolet, takie autko chciałbym mieć, przygarnac jakiegos w oplakanym stanie i powoli go odrestaurowac. A potem jezdzic raz w tygodniu do kosciola.. Bo na wiecej benzyny bym kasy nie miał. Muskular przez duze M.

Była tez pare modeli Porsche które zle nie były, fajne było tez jedno z pierwszych Audi i to czerwone BWM (już wtedy ich znakiem był podwojny chromowany grill). Woz jakby prosto z planu Ojca Chrzestnego tez mi się podobalo.

Zaskoczyl mnie widok Maserati.. pierwszy raz na wlasne oczy widzialem woz z Trojzebem. Być może to był mój ostatni w zyciu.

Na reszcie fotek sa autka rownie nie tuzinkowe, zachecam do ich ogladniecia. Bardzo mi się podobal caly zlot, mam nadzieje ze za rok go również odwiedze.

Poniezej trzy zdjecia calej prezentacji pod ratuszem a potem jest szesc notatek z samymi zdjeciami. Inaczej się nie dalo, maksymalnie piec zdjec może być do jednego wpisu a piecioma fotkami byscie się na pewno nie najedli. Dzieki za uwage! Czekam na komentarze!






Brak komentarzy: